Nasze prace ogrodowe nabierają tempa, wczoraj dwie dziewczyny - duża i mała posiały rzodkiewkę i szczypiorek. Jest to mój debiut, więc istnieje ewentualność, że zakończy się fiaskiem jednak Mała Dziewczynka uwielbia rzodkiewkę i odmówić nie mogłam. Na razie ziarenka siedzą w ziemi i namyślają się czy wzejść.
Swoją drogą taka drobna rzecz jak wspólne zrobienie małej grządki przypomina jak miło jest spędzać czas z własnym dzieckiem, babrać się w ziemi, pobrudzić się i zmoczyć wodą z konewki bez nerwów i upomnień "tylko się nie zalej" i śmiać do rozpuku bo pełznie dżdżownica :)
Polecam wszystkim zapędzonym mamom taką rozrywkę, przypomina o tym, jak ważne są małe rzeczy robione wspólnie.
Trzymajcie kciuki, bo jak nie wzejdzie będzie wstyd!
siałyśmy tak :)
![]() |
Grządka wersja dla opornych - paleta utrzymuje porządek i wspomaga walkę z chwastami |
![]() |
Teraz już tylko czekamy aż urosną! |
Trzymam kciuki za te ogrodowe prace :) A może skusicie się na udział w wyzwaniu w Art-Piaskownicy? O sadzeniu roślinek.
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie na blogu. Zapraszam!